Magiczny cytat:



Możecie się śmiać! Kiedyś ludzie uważali, że nie istnieje ględatek niepospolity czy chrapak krętorogi!
~Luna Lovegood

niedziela, 26 stycznia 2014

[060] - Potrójnie zniczowa bransoletka

Witajcie :)
Przyznajcie się szczerze, kto już ma ferie i może się bezkarnie obijać, podczas gdy cała reszta świata w poniedziałek musi zasuwać do szkoły po oblodzonych chodnikach? :P Korzystajcie, cwaniaki, póki możecie - nam na chwilę wytchnienia przyjdzie jeszcze trochę poczekać - najwyraźniej nasze województwo rozpoczyna w tym roku ferie tak późno, jak to tylko możliwe ;_; Cieszcie się wolnością!
A my  tymczasem zaprosimy Was na nowego posta - zarówno feriowiczów, jak i nieszczęśników, których jutro czeka szara szkolna rzeczywistość. Przy okazji, jeszcze raz pozwolimy sobie zdementować pogłoskę, że do matury nas tutaj nie będzie :) Może i bywamy skrajnie wyczerpane, może i ledwo nam uszy wystają zza stosów podręczników, ale to jeszcze za mało, żeby nas wykończyć! //Powiedziały dwie bladozielone licealiski, dopijając piąty kubek kawy ~Miona// 
Na potwierdzenie powyższych słów pokażemy Wam mały drobiazg, którego projekt chodził nam po głowie od baardzo dawna, ale na samą myśl o wprowadzeniu go w czyn drętwiały nam palce, a nasze mamy drżały w obawie o bezpieczeństwo panelowych podłóg w naszych pokojach. W końcu jednak nastał dzień, gdy nasza zniczowa obsesja dała o sobie boleśnie znać, a w nasze łapki wpadła ciężko upolowana paczka z półfabrykatami... i w tenże dzień w końcu zrealizowałyśmy nasz archiwalny projekt!
Owym projektem jest zupełnie nowa, zniczowa bransoletka, składająca się aż z 3 malutkich, trzepoczących, połączonych drobniutkim łańcuszkiem  zniczków :D  Każda piłeczka jest wyjątkowo ruchliwa i uroczo podzwania skrzydełkami, a dzięki łańcuszkowi  możecie mieć pewność, że nie ucieknie, za to bardzo ładnie będzie okalać Waszą rękę  :)









Aktualnie oprócz boju ze szkołą prowadzimy zaciekły bój z aparatem, //1:0 dla aparatu... ~Miona// przez co jakość zdjęć bywa naprawdę żenująca. A już ochocza, acz przymusowa "pomoc" bloggera przy ich "retuszowaniu" z pewnością nie polepsza tego stanu.


Nieskromnie przyznamy, że efekt, choć nieco inny od zamierzonego, całkowicie spełnia nasze oczekiwania.Każde skrzydełko zostało przez nas własnoręcznie przewiercone //Żeby tylko skrzydełko... Nie chcielibyście obejrzeć naszej podłogi... ~Miona//. Biorąc pod uwagę fakt, że ostatnio wręcz tryskamy energią, aż dziw, że z potyczki z wiertarką wyszłyśmy w jednym kawałku! Bransoletka posiada łańsuszek przedłużający, który stwarza możliwość dopasowania do każdej dłoni :D Na samym koniuszku łańcuszka zdecydowałyśmy się dodać ozdobnik  - dwa kolorystycznie dopasowane koraliki. Trochę się obawiałyśmy, że poprzez wykorzystanie kilku zniczy bransoletka straci na delikatności, ale jak widać obawy były zupełnie bezpodstawne :)
Stety bądź niestety, nasza gadanina zmierza powoli do końca. Was natomiast pozdrawiamy serdecznie i do następnego!

11 komentarzy:

  1. Uroczy drobiazg! Nie martwcie się, doczekacie się ferii:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowna bransoletka!
    Z chęcią wykupiłabym wszystkie rzeczy z waszego bloga, ale cierpię na chwilowy brak pieniędzy ;_; Zaraz. Chwilowy? Chyba ciągły i nieprzerwany do końca moich dni ;_;
    Dodaję do obserwowanych i dodaję linka u siebie na blogu :P

    Pozdrawiam, M.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tyle zniczów na jednej bransoletce - cudo! Choć pewnie nie jest za wygodna, bo ciągle trzepoczące skrzydełkami maleństwa chciałyby się wydostać na wolność. Ale czego się nie wytrzyma dla takiego cudeńka na ręce? : )
    Co do ferii, u mnie są w ostatnim terminie i czas jakby zatrzymał się w miejscu, bo nie czuję, że się zbliżają. :c

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudeńko! :) jak zwykle zaskakujecie ze zniczową biżuterią :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nominuję cię do
    Liebster Blog Award
    więcej info u mnie http://modellinkowelovee.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jestem na waszej stronie po raz pierwszy i zaskoczyła mnie tematyka. Rzadko zdarza się, że ktoś tworzy biżuterię tematycznie. To duży plus, coś nowego i ciekawego. Myślę, że wszelka biżuteria ze skrzydłami może spodobać się nie tylko fanom Pottera , ale też tym, co wierzą w aniołki :) Te skrzydełka są takie anielskie i pozytywne :)
    Jako, że jestem tu po raz pierwszy, zapraszam do mnie:
    http://lapkami-stworzone.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne i do tego aż 3 ;) gratka dla fanów ;D
    p.s. prawie dostałam zawału przez nutke na twoim blogu. < zbyt głośno miałam ustawione głośniki> a jest troche "straszna" xD

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojej. Nie skomentowałam, ale teraz komentuje. Będzie krótko, ale dosadnie. Potrójną złota radość!!!
    ~Olciak

    OdpowiedzUsuń
  9. Na gacie Merlina!!!! To najpiękniejsza bransoletka jaką moje oczka widziały!!

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz bardzo wiele dla nas znaczy - jeśli macie jakieś uwagi bądź chcielibyście wyrazić swoją opinię - będziemy bardzo wdzięczne ;)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...