Magiczny cytat:



Możecie się śmiać! Kiedyś ludzie uważali, że nie istnieje ględatek niepospolity czy chrapak krętorogi!
~Luna Lovegood

sobota, 3 marca 2012

[004] - Złote znicze na uwięzi, czyli zniczowa bransoletka


Witamy, witamy i pozdrawiamy.
Miało się pojawić coś z zupełnie innej kategorii, ale w ostatniej chwili zmieniłyśmy zdanie. Wszystko przez to, że trochę nas wzięło na zniczową biżu tak wiec i tym razem nie odejdziemy od tego tematu, a pomysłów na nowsze qudditch'owe (nie tylko zniczowe ;]) przybywa.
Czas ucieka coraz szybciej, coraz więcej nauki. Ostrzegamy, że bardzo możliwe, że posty teraz będą się pojawiać nie częściej niż co tydzień, bo na najbliższy miesiąc każda z nas ma nawalone min 3 sprawdziany na tydzień -.-
Tak więc przed wami jedyna i niepowtarzalna bransoletka. Złoty znicz na uwięzi podwójnego, drobnego łańcuszka z maleńkimi, srebrnymi skrzydełkami. Skrzydełka swobodnie trzepoczą przy łańcuszku a sama kulka pięknie się mieni *.* Jedna z lepszych prac, naszym zdaniem (zarąbista słowem mówiąc - przyp. TigerLily).






Materiały: elementy pozłacane (łańcuszek, zapięcie, koralik), elementy posrebrzane.
Wymiary:
Średnica koralika: 0,8 cm
Długość skrzydełka: 1,6 cm
Całkowita długość bransoletki: 17 cm (możliwe dopasowanie na każdą rękę - ta jest na rękę
Miony:)



Zepsujemy nastrój. Łańcuszek jest tak drobny, że przy otwieraniu i zamykaniu ogniwek można się po prostu zabić, a samo montowanie skrzydełek to katorrrga. Jak Miona wyleczy paluchy, z których po randce z owym łańcuszkiem i szczypcami złazi skóra, wykonamy podobną aranżację znicza.
A póki co, jak Wam się podoba zniczowa bransoletka? Pokomentujcie :)

PS. Co sądzicie o zdjęciach? Pomajstrowałyśmy troszkę przy retuszu, nie są takie "zakurzone".

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...