Witajcie :)
Przyznajcie się szczerze, kto już ma ferie i może się bezkarnie obijać, podczas gdy cała reszta świata w poniedziałek musi zasuwać do szkoły po oblodzonych chodnikach? :P Korzystajcie, cwaniaki, póki możecie - nam na chwilę wytchnienia przyjdzie jeszcze trochę poczekać - najwyraźniej nasze województwo rozpoczyna w tym roku ferie tak późno, jak to tylko możliwe ;_; Cieszcie się wolnością!
A my tymczasem zaprosimy Was na nowego posta - zarówno feriowiczów, jak i nieszczęśników, których jutro czeka szara szkolna rzeczywistość. Przy okazji, jeszcze raz pozwolimy sobie zdementować pogłoskę, że do matury nas tutaj nie będzie :) Może i bywamy skrajnie wyczerpane, może i ledwo nam uszy wystają zza stosów podręczników, ale to jeszcze za mało, żeby nas wykończyć! //Powiedziały dwie bladozielone licealiski, dopijając piąty kubek kawy ~Miona//
Na potwierdzenie powyższych słów pokażemy Wam mały drobiazg, którego
projekt chodził nam po głowie od baardzo dawna, ale na samą myśl o
wprowadzeniu go w czyn drętwiały nam palce, a nasze mamy drżały w obawie
o bezpieczeństwo panelowych podłóg w naszych pokojach. W końcu jednak
nastał dzień, gdy nasza zniczowa obsesja dała o sobie boleśnie znać, a w
nasze łapki wpadła ciężko upolowana paczka z półfabrykatami... i w
tenże dzień w końcu zrealizowałyśmy nasz archiwalny projekt!
Owym projektem jest zupełnie nowa, zniczowa bransoletka, składająca
się aż z 3 malutkich, trzepoczących, połączonych drobniutkim
łańcuszkiem zniczków :D Każda piłeczka jest wyjątkowo ruchliwa i
uroczo podzwania skrzydełkami, a dzięki łańcuszkowi możecie mieć
pewność, że nie ucieknie, za to bardzo ładnie będzie okalać Waszą rękę
:)
Aktualnie oprócz boju ze szkołą prowadzimy zaciekły bój z aparatem, //1:0 dla aparatu... ~Miona// przez co jakość zdjęć bywa naprawdę żenująca. A już ochocza, acz przymusowa "pomoc" bloggera przy ich "retuszowaniu" z pewnością nie polepsza tego stanu.
Nieskromnie przyznamy, że efekt, choć nieco inny od zamierzonego, całkowicie spełnia nasze oczekiwania.Każde skrzydełko zostało przez nas własnoręcznie przewiercone //Żeby tylko skrzydełko... Nie chcielibyście obejrzeć naszej podłogi... ~Miona//. Biorąc pod uwagę fakt, że ostatnio wręcz tryskamy energią, aż dziw, że z potyczki z wiertarką wyszłyśmy w jednym kawałku! Bransoletka posiada łańsuszek przedłużający, który stwarza możliwość dopasowania do każdej dłoni :D Na samym koniuszku łańcuszka zdecydowałyśmy się dodać ozdobnik - dwa kolorystycznie dopasowane koraliki. Trochę się obawiałyśmy, że poprzez wykorzystanie kilku zniczy bransoletka straci na delikatności, ale jak widać obawy były zupełnie bezpodstawne :)
Stety bądź niestety, nasza gadanina zmierza powoli do końca. Was natomiast pozdrawiamy serdecznie i do następnego!
Magiczny cytat:
Możecie się śmiać! Kiedyś ludzie uważali, że nie istnieje ględatek niepospolity czy chrapak krętorogi! ~Luna Lovegood |
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Uroczy drobiazg! Nie martwcie się, doczekacie się ferii:)
OdpowiedzUsuńCudowna bransoletka!
OdpowiedzUsuńZ chęcią wykupiłabym wszystkie rzeczy z waszego bloga, ale cierpię na chwilowy brak pieniędzy ;_; Zaraz. Chwilowy? Chyba ciągły i nieprzerwany do końca moich dni ;_;
Dodaję do obserwowanych i dodaję linka u siebie na blogu :P
Pozdrawiam, M.
Tyle zniczów na jednej bransoletce - cudo! Choć pewnie nie jest za wygodna, bo ciągle trzepoczące skrzydełkami maleństwa chciałyby się wydostać na wolność. Ale czego się nie wytrzyma dla takiego cudeńka na ręce? : )
OdpowiedzUsuńCo do ferii, u mnie są w ostatnim terminie i czas jakby zatrzymał się w miejscu, bo nie czuję, że się zbliżają. :c
Cudeńko! :) jak zwykle zaskakujecie ze zniczową biżuterią :D
OdpowiedzUsuńNominuję cię do
OdpowiedzUsuńLiebster Blog Award
więcej info u mnie http://modellinkowelovee.blogspot.com/ :)
jestem na waszej stronie po raz pierwszy i zaskoczyła mnie tematyka. Rzadko zdarza się, że ktoś tworzy biżuterię tematycznie. To duży plus, coś nowego i ciekawego. Myślę, że wszelka biżuteria ze skrzydłami może spodobać się nie tylko fanom Pottera , ale też tym, co wierzą w aniołki :) Te skrzydełka są takie anielskie i pozytywne :)
OdpowiedzUsuńJako, że jestem tu po raz pierwszy, zapraszam do mnie:
http://lapkami-stworzone.blogspot.com/
Piękne i do tego aż 3 ;) gratka dla fanów ;D
OdpowiedzUsuńp.s. prawie dostałam zawału przez nutke na twoim blogu. < zbyt głośno miałam ustawione głośniki> a jest troche "straszna" xD
Ojej. Nie skomentowałam, ale teraz komentuje. Będzie krótko, ale dosadnie. Potrójną złota radość!!!
OdpowiedzUsuń~Olciak
Świetna bransoletka :)
OdpowiedzUsuńNa gacie Merlina!!!! To najpiękniejsza bransoletka jaką moje oczka widziały!!
OdpowiedzUsuńCoś pięknego:)
OdpowiedzUsuń