Witajcie! Miona i Lily zostały po raz kolejny podstępnie rozdzielone... Taki to już nasz nieszczęsny, wakacyjny los. Tym razem Miona wyjechała "w krzaki" czyli ogólnie mówiąc w miejsce gdzie na prawo las, na lewo las, a na spacerze piesek Miony dostaje nerwicy widząc tyle drzew, na które można by nogę podnieść //frustracja pełna parą. A co! ~Lily/ Norrrmalnie psi pokój życzeń! Ale zamiast nocników są drzewa :D ~Miona// Oczywiście o tyle, ile się da Miona wykorzystuje czas wolny na bezmyślne leniwe smażenie się na leżaku obmyślanie nowych pomysłów na handmade i realizowanie bardzo ciekawego zamówienia (rezultaty pokażemy, jak w końcu uda nam się osiągnąć pożądany efekt) //który oczywiście otrzymamy. Bez marudzenia którejś z nas. Słowo harcerza którym nigdy nie byłam! ~Lily//. Jak na razie za sukces możemy uznać fakt, że udało nam się zgadać do napisania posta. Na swoje usprawiedliwienie powiemy, że nie mamy ze sobą prawie żadnego kontaktu //wiszenie na telefonie po godzinę dziennie i wymienianie tysiąca smsów się nie liczy! ~Miona// a to z kolei wpływa na częstotliwość pojawiania się postów. Jak na razie mamy głęboką nadzieję, że wybaczycie nam tą chwilową nieobecność.
Dziś mamy coś dla Gryfonów z krwi i kości. Kosztowało nas to sporo czasu //i plasterek na paluszkach po sztachnięciu się żyletką przy wycinaniu , lecz efekt wyszedł całkiem zadowalający (mam na myśli kształt wisiorka, a nie sznytę na paluszku) ~Miona/ // i jeszcze do tego Miona się nie burzy, że to Slytherin! Idziemy to oblać! ~Lily//
Robota przyjemna jednak ciężka, jeżeli ma się grube paluszyska //albo dwie lewe ręce do żyletek ~Miona//. Montowanie koralika czy też łańcuszka nie jest takim problemem jak na przykład wycinanie wisiorka... ale przecież nie będziemy narzekać! Nasza praca nie poszła na marne! :D I jak zawsze było z tym mnóstwo zabawy i śmiechu, noo i za sukces możemy uznać fakt, że tym razem udało nam się nic nie rozlać/rozwalić/zdeptać (niepotrzebne skreślić) podczas pracy. A oto przed państwem *werble* to cudo - naszyjnik z herbem Gryffindoru!
Wymiary:
długość łańcuszka: ok. 35 cm
Wysokość godła: 3 cm
Materiały:
Masa termoutwardzalna, koralik fasetowany szklany, elementy metalowe w kolorze złotym
Dostępny w sprzedaży pod linkiem: http://srebrnaagrafka.pl/sklep/lumosart/produkt/gryffindorowy-naszyjnik
długość łańcuszka: ok. 35 cm
Wysokość godła: 3 cm
Materiały:
Masa termoutwardzalna, koralik fasetowany szklany, elementy metalowe w kolorze złotym
Dostępny w sprzedaży pod linkiem: http://srebrnaagrafka.pl/sklep/lumosart/produkt/gryffindorowy-naszyjnik
Mamy nadzieję, że zadowoli Was taka nowość. Nas zadowala! Mamy w zanadrzu jeszcze miliony innych pomysłów. Wiele z nich, już zrealizowanych leżakuje na szafie w domu Miony i tylko czeka, żeby Wam się pokazać :). Z tegoż powodu nie jesteśmy w stanie teraz podać wymiarów wisiorka, ale uzupełnimy lukę jak tylko Miona powróci do domu i dorwie wisiorek i miarkę w swe ręce.
No i niedługo może się uda wstawić bardziej artystyczne zdjęcia różnych naszych prac ;)
Oczekujcie nowości, które pojawią się niedługo, jeszcze z wykorzystaniem resztek naszej wakacyjne pracy. A już niedługo dorwiemy się do nowiutkich, świeżo zakupionych półfabrykatów i będzie się działo!
No i niedługo może się uda wstawić bardziej artystyczne zdjęcia różnych naszych prac ;)
Czekam na to co "wyczarujecie". ;)
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu dla waszego zapału i jego efektów. Serio, ten wisiorek jest genialny. I kształt też jest dobry. Kciuk w górę.
Pozdrawiam Zuza
Dziękujemy :) Kształt warty sznyty na moim palcu - paluszek się zagoił, a całkiem ładny kształt pozostał. Może niedługo dojdziemy do takiej wprawy, że będziemy mogły dopracowywać detale naszych prac bez obaw o utratę kończyn :D (bądź rozcięcia palców czy paznokci, ojtam, szczególiki xD)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Miona (prosto z krzaków)
Jaram się, jaram się, jaram się i nie hejtuję *.*
OdpowiedzUsuńCudny jest, i do tego jeszcze Gryffindor :))
Pozdrawiam, Czarna .
prześliczne ! *_*
OdpowiedzUsuńPiekny : D ale nie dla mnie, Ślizgonki [ zakrywa oczy ] ..
OdpowiedzUsuńżyczę weny twóczej : )
pzdr.
Cudowny :). Macie w planach kaboszony z herbami domów? Były często na Kwejku czy Bestach - koszmarnie mi się to podoba :).
OdpowiedzUsuńCzytasz w naszych myślach :)
UsuńKaboszony mamy w planach, tak samo jak zegarki-znicze, ale zwlekamy z ich wykonaniem, ponieważ półfabrykaty do nich są dosyć drogie, a nasze portfele świecą pustkami :C
O ile naszyjnik - znicz jesteśmy w stanie wykonać na zamówienie, to jednej bazy do kaboszonów nie ma sensu kupować...
Najgorsze jest to, że pomysłów na zastosowanie kaboszonów mamy gdzieś około 516559, ale jest jeden defekt - najpierw trzeba posiadać kaboszony xD
~Miona & Lily
Staram się ;).
UsuńNa beads.pl za 2 zł dałoby się kupić bazę i kaboszon na jeden naszyjnik i z jednej strony to niedużo, ale w sumie kupując kilka na raz jakieś zasoby pieniężne trzeba by posiadać ;).
Zazwyczaj zamawiamy duuużo półfabrykatów, żeby zrealizować wszystkie pomysły - dlatego ciężko by było obkupić sięw kaboszony na raz :) Ns beads zamówiłyśmy po dwie bazy dla każdej z nas na niepotterowe wisiorki - jeśli się udadzą i jeżeli nasze fundusze na to pozwolą, weźmiemy się za Hogwarckie :)
UsuńBaaardzo ładny naszyjnik, mój dom.-poprostu koocham! <3
UsuńMam pytanko i to takie z ciekawości: Co to są te kaboszony? :/ ? Tak tylko z małej ciekawości pozatem czekam na inne dzieła .Pozdrawiam! :D
Kaboszony z herbami domów to ja bym chętnie zobaczyła :)
OdpowiedzUsuńTen wisiorek jest prześwietny :D Nosiłabym :P
Dziewczyny, mam nadzieję, że przy tworzeniu innych rzeczy się nie pokaleczycie (tu szczególnie do Miony) :P I gratuluję nie rozwalenia niczego (oprócz palca Miony) przy robieniu tegoż herbu ^^
http://szalone-zycie-zaczarowanej.blogspot.com/
Wow, super blog. Ja właściwie dopiero jestem w trakcie Czary Ognia (film) i Więźnia z Azkabanu (książka), ale Harrego bardzo lubię i to, co tu prezentujecie jest naprawdę unikalne!
OdpowiedzUsuńMam pytanie, czy jest on na sprzedaż i ile kosztuje?
OdpowiedzUsuńOczywiście :) Cena naszyjnika to 20 zł + wysyłka. W celu uzgodnienia szczegółów prosimy pisać na maila.
UsuńWow super! Z czego jest to godło? Jakiejś gumy?? O_o
OdpowiedzUsuńNie nie z gumy. Mieszanina rożnych produktów z różnych można rzecz dziedzin. Zbyt skomplikowane by tutaj wyjaśnić :D
UsuńPozdrawiamy
Lily&Miona
Na gacie Merlina! Ekstra! Kocham Was dziewczyny! I pisze to zarówno jako pasjonatka handmadem jak i fanka Harry'ego ;) a tak na marinesie czytałyście już najnowsze dzieło pani Rowling? Ja do Trafnego Wyboru dorwałam się ostatnio w empiku. Niestety zdążyłam pochłonąć jedynie pierwszy rozdział bo potem moja najukochańsza matula zaczeła się wydzierać jak matka Syriusza i kazała mi natychmiast wychodzić bo jej się "śpieszy" -.- Ale książka bardzo mnie zainteresowała i napewno dobiore się do niej po świętach (wcześniej nie ponieważ jest szansa, że dostane pod choinke więc nie moge kupic przed świętami xD)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i niech Harry będzie z Wami
MajaM (Krukonka xD)
wytrzymały ten naszyjnik bo mam zamiar kupić?
OdpowiedzUsuńNaszym zdaniem tak :) Łańcuszek jest dosyć wytrzymały, godło obustronnie zabezpieczone lakierem akrylowym, więc przy użytkowaniu nie wykraczającym poza ogólnie przyjęte domyślne użytkowanie naszyjnika nie powinno być problemów :)
UsuńPozdrawiamy
Miona & Lily