Witajcie! Za
nami ciężki tydzień matur próbnych, przed nami - wielkie plany na
potterotworzenie! A jak było z Wami? Ktoś pisał? Jak wrażenia?
Szczerze powiedziawszy, według nas poziom trudności mugolskich matur jest chyba jeszcze wyższy, niż Hogwarckich SUMów, drodzy czarodzieje... //a środowa matma? To była dopiero czarna magia... ~Miona// //Nawet Snape raczej nie pałałby wielką chęcią by tego uczyć... ~Lily// Ale w gruncie rzeczy nie było wcale tak źlee :P
Z tego względu, w ramach odstresowania, zorganizowałyśmy sobie małe spotkanko twórcze, na którym porwałyśmy się na ambitny projekt, z którym wciąż zwlekałyśmy... I w sumie ciężko określić, czy to był dobry pomysł - po tygodniu wyczerpania psychicznego, przyszedł czas na wyczerpanie fizyczne - nabawiłyśmy się zakwasów i pęcherzy, usyfiłyśmy pokój Lily trocinami do tego stopnia, że wyglądał jak nieźle urządzona klatka gigantycznego chomika //my mama dislike it ~Lily//, w dodatku z tego całego zmęczenia pogwałciłyśmy conajmniej połowę zasad BHP przy pracy z piłką do drewna i dłutem... No, ale nie ma co narzekać, bo oczekiwany efekt osiągnęłyśmy i teraz pozostaje nam tylko doszlifować szczegóły :D
A wracając na ziemię, za parę godzin, ku udręce wszystkich pracujących bądź uczących się potteromanów czeka nas wszystkich kolejny tydzień harówy. Nadciągając z odsieczą wszelkim smutkom i troskom, na osłodę nadchodzącego poniedziałku mamy dla Was zupełnie nową, przeuroczą odsłonę medalionów z Hogwarckimi domami - już od samego patrzenia robi się jakoś tak milutko w sercu :D
Szczerze powiedziawszy, według nas poziom trudności mugolskich matur jest chyba jeszcze wyższy, niż Hogwarckich SUMów, drodzy czarodzieje... //a środowa matma? To była dopiero czarna magia... ~Miona// //Nawet Snape raczej nie pałałby wielką chęcią by tego uczyć... ~Lily// Ale w gruncie rzeczy nie było wcale tak źlee :P
Z tego względu, w ramach odstresowania, zorganizowałyśmy sobie małe spotkanko twórcze, na którym porwałyśmy się na ambitny projekt, z którym wciąż zwlekałyśmy... I w sumie ciężko określić, czy to był dobry pomysł - po tygodniu wyczerpania psychicznego, przyszedł czas na wyczerpanie fizyczne - nabawiłyśmy się zakwasów i pęcherzy, usyfiłyśmy pokój Lily trocinami do tego stopnia, że wyglądał jak nieźle urządzona klatka gigantycznego chomika //my mama dislike it ~Lily//, w dodatku z tego całego zmęczenia pogwałciłyśmy conajmniej połowę zasad BHP przy pracy z piłką do drewna i dłutem... No, ale nie ma co narzekać, bo oczekiwany efekt osiągnęłyśmy i teraz pozostaje nam tylko doszlifować szczegóły :D
A wracając na ziemię, za parę godzin, ku udręce wszystkich pracujących bądź uczących się potteromanów czeka nas wszystkich kolejny tydzień harówy. Nadciągając z odsieczą wszelkim smutkom i troskom, na osłodę nadchodzącego poniedziałku mamy dla Was zupełnie nową, przeuroczą odsłonę medalionów z Hogwarckimi domami - już od samego patrzenia robi się jakoś tak milutko w sercu :D
Czyż nie są one urocze? Przesłodkie mordki z milutkimi uśmiechami, wpatrujące się w nas zza wypukłego szkiełka... Nie jesteśmy wielkimi fankami wszechobecnej słodyczy, rzygania tęczą, róshofffyh jednorożców i oblewania wszystkiego lepkim lukrem, ale wystarczyło jedno spojrzenie, żeby te słodziaki skradły nasze serca, przez co po prostu nie mogłyśmy sobie odmówić wykonania takich wisiorków. //ich uroczość z nami wygrała. ~Lily//. Ktoś kiedyś powiedział "małe jest piękne". W tym przypadku powaliły nas na łopatki. Co o nich sądzicie? Lily pozostała pod wpływem ich czaru na tyle, że nawet nie pozwoliła wybrać baz Mionie! Jak widać, sytuacja jest poważna! One mają jakąś tajemnicza moc... za bardzo przyciągają ._.Aaa tak z innej beczki - od przyszłego tygodnia zaczynamy pełne postowanie na facebooku - rozpocznie się krótkim postem organizacyjnym, w którym zdradzimy Wam, co nowego udało nam się ustalić na ostatnim spotkaniu. Tymczasem trzymajcie się dzielnie w nadchodzącym tygodniu!
Słodziutki śliczniutkie i wgl ja chce slytherinka proszę ja muszę go mieć kupie i wgl i tak dalej pozdrawiam
OdpowiedzUsuń~Olciak
Jakie genialne! xD Dla mnie wszystkie są świetne i nie wiem, który bym wybrała dla siebie. Pewnie Gryffindor. :)
OdpowiedzUsuńŻyczę owocnej pracy i kiedyś tam odpiszę na maila, czyli może nawet jeszcze dziś.
Nie wiem, co ze mną jest nie tak... Chciałabym polubić stronę na Facebooku (Waszą), a nie spotkałam się z linkiem do niej. I co teraz? xD
UsuńCuda <3
OdpowiedzUsuńSłodkie *.*
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie! :D zwłaszcza ziewający lewek Gryffindoru skradł moje serce :D
OdpowiedzUsuńcóż, matury to chyba 6 lat temu pisałam, więc powiem Wam tylko, za po takim czasie nie będziecie już nic pamiętać ;) a póki co - trzymam kciuki!
Urocze *u*
OdpowiedzUsuńOoooo śliczne <3 A jest możliwość zamówienia może? ;D
OdpowiedzUsuńOczywiście, jak zawsze :) Prosimy o kontakt na maila bądź gg :)
UsuńOk :D
UsuńO matko! Ależ to jest słodziutkie. :3 Zaraz zacznę ciumkać jak starsze panie nad niemowlakami. :O
OdpowiedzUsuńZastanawiam się z czym bawiłyście się w cieśle. Bo nie mogę wymyślić co może być w drewnie. Chyba, że... różdżki. To byłby hardcore. xD
Pamiętajcie - matura to bzdura! Trzymajcie się ciepło. ;)
Super medaliony, bardzo fajny blog :)
OdpowiedzUsuńSą cudowne! Takie słodziutkie! Po prostu mnie powaliły. :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co Wy tam wystrugałyście z tego drewna.. ; )
Słodkie są:)
OdpowiedzUsuń