Magiczny cytat:



Możecie się śmiać! Kiedyś ludzie uważali, że nie istnieje ględatek niepospolity czy chrapak krętorogi!
~Luna Lovegood

piątek, 25 maja 2012

[011] - Zniczowy pierścionek



Nie chcemy Was zanudzać zniczami, naprawdę. Uwierzcie w nasze dobre chęci, starałyśmy się powstrzymać, błagałyśmy wręcz naszą podświadomość, aby nam tego  nie robiła... ale to było silniejsze. Wybaczcie :(
Chyba wiecie co to oznacza? Tak, tak - kolejna aranżacja złotego znicza - tym razem w formie pierścionka (podstawa regulowana :)).
I znowu nas poniosło ze zdjęciami...







Wymiary:
Średnica koralika: 8 mm
Długość skrzydełka: 16 mm

Materiały: Elementy posrebrzane, elementy metalowe

Jak widzicie ten znicz różni się od innych - i ta różnica polega między innymi na tym, że jest bardziej pracochłonny. Po drobnym łańcuszku, którego
półtoramilimetrowe ogniwka doprowadzały nas do szału, myślałyśmy, że taki znicz to pestka. O zgrozo! //Matko Boska Częstochowska! ~ Lily//
Takie małe, a takie niepozorne. Podczas klejenia super mocnym dwuskładnikowym klejem mało brakowało, a Mionę by wynosili z pokoju z palcami przytwierdzonymi do biurka, a Tiger Lily paradowałaby ze zniczem przytwierdzonym do nosa //Do teraz czuje klej na nosie...brrr...~Lily / Weź nie mów,  wciąż mi się śni, jak wsiadam do autobusu z biurkiem przytwierdzonym do palców ~ Miona// Ciekawe doświadczenie, a po setnym poprawianiu pozycji skrzydełek Miona dostała szału //bez kija nie podchodzić~ Lily / ale psychoterapia u Lily i kubeczek meliski dały temu radę :D

Jeszcze raz przepraszamy za kolejnego znicza, miało być urozmaicenie a tu takie bum. No co my poradzimy, że one są takie potterowe, fascynujące, w dodatku obie uwielbiamy quidditch...
Głowa nam pęka od pomysłów, ale przecież nie nazwałyśmy się "Znicz art", czy "Lumos art - znicz handmade". //ja głosowałam za Kafel Handmade -.- nie przeszło...~Lily / Kochana Lily, bardziej by pasowało Tłuczek handmade. Taki do mięsa, bo to w końcu bardzo potterowe ^^//
Do następnego :)

piątek, 18 maja 2012

[010] - Recyklingowe przypinki z Insygniami


Witajcie ponownie!
Naszło nas obie na przypinki potterowe. Forsy brak - resztki oszczędności wpakowałyśmy w zakupy różnych rzeczy do ręcznych robótek //mój portfel płacze ~ Lily/ Mój opancerzył się w barku i grozi strajkiem... ~Miona// . Cóż począć, trzeba było sobie radzić - zrobiłyśmy sobie przypinki same. Odgrzebałyśmy jakieś stare przypinki z niezbyt gustownymi wzorami i przerobiłyśmy je na własne. Oto efekty, dwie pierwsze przypinki, szarozielona oraz zielona ze znakiem Insygniów Śmierci.
 







Khym... znacie to prawo, że posmarowana masłem kromka upadnie zawsze posmarowaną stroną do dołu? Z pewnością. Mamy przedziwne wrażenie, że to prawo stosuje
się także w wypadku przypinek pomalowanych czarną farbą akrylową na brzegach - jak widać, już odrobinę rozmazaną, bo obie zaliczyły malowniczą glebę zaraz po tym, jak Miona z wywalonym na wierzch jęzorem delikatnie malowała brzegi klasycznym pędzelkiem "zeróweczką" -.- No coż, trudno - w realu prawie tego nie  widać.
Obie przypinki zrobiłyśmy dla siebie, jest oczywiście możliwość zamówienia, jak ogarniemy się z bazami do przypinek, które do nas mają dotrzeć :)

Średnica przypinki: 3cm.

Materiały: dwie stare, zmaltretowane przypinki

piątek, 11 maja 2012

[009] - Kolczyki ze znakiem Insygniów Śmierci

Tyle razy prosiliście nas o coś z Insygniami //15 razy jak już licząc~ Lily/ że oto przed wami są. Insygnia. Mówi się, że każdy potteromaniak przynajmniej raz narysował gdzieś znak Insygniów //pozdrawiam ławki w mojej szkole ~ Lily/ haha, a ja pozdrawiam drzwi od toalety w naszym byłym gimnazjum ~Miona //.Kolczyki niewielkie, wręcz malusie i urocze. Bardzo Potterowe :)
Te błyskawicznie znalazły właścicielkę, ale jest możliwość zamówienia niemal identycznych :)








Wymiary: średnica kolczyka: 7 mm
Materiały: masa termoutwardzalna

Co sądzicie? To nasza pierwsza, ale na pewno nie ostatnia praca z motywem Insygniów :)

I...  mamy do Was apel - nie Was wszystkich, ale do tych, którzy lubią bombardować nas pytaniami, na które odpowiadałyśmy już... parenaście, często, razy. 
Oczywiście bardzo cenimy, gdy piszecie do nas, co chcielibyście zobaczyć, albo chcecie zamówić coś konkretnego - piszcie, nie przeszkadzają nam nawet setny raz usłyszane projekty czy wizje, jest to dla nas bardzo miłe i odbieramy to jako oznakę zainteresowania :-) Jeśli tylko najdzie Was ochota, nie krępujcie się, piszcie.
Ale, błagamy, co do zadawania pytań... Jeśli zadajecie pytanie, które nie bez powodu znalazło się w NAJCZĘŚCIEJ ZADAWANYCH pytaniach (FAQ) to jest to prędzej oznaka ignorancji (sorka za mocne słowo). Prosimy,  zanim  zadacie pytanie, sprawdźcie, czy nie zrobił tego przed Wami ktoś inny - Wam łatwiej będzie przeczytać niż nam po raz kolejny pisać. Od teraz każde zadane po raz enty pytanie będzie komentowane linkiem do FAQ - nie mamy w zwyczaju olewać ludzi, ale też  nie lubimy się powtarzać. Jeśli w dziale FAQ nie znajdziecie odpowiedzi, lub będziecie mieli wątpliwości piszcie na gadu lub w komentarzach (nawet w zakładce FAQ jest taka możliwość.). FAQ będzie na bieżąco uaktualniane :)

Tymczasem my pozdrawiamy serdecznie wszystkich kreatywnych, którzy do nas do tej pory napisali :*

wtorek, 8 maja 2012

Ogłaszamy wszem i wobec...

Lumos Art jest już na allegro!
Co prawda na allegrowym koncie Miony, coby łatwiej się ogarniało, ale jednak :) Fakt, że pierwszą sprzedaż mamy już za sobą, ale teraz rusza już wszystko. Już niedługo, jak ogarniemy się z wystawianiem aukcji i grafiką, zaczniemy wystawiać, co mamy, zaglądajcie :) Jeśli macie jakiekolwiek projekty czy zamówienia kierujcie je na maila blogowego. Na pasku bocznym ojawi się mniejsza wersja tego oto odnośnika: 

poniedziałek, 7 maja 2012

Otagowane sztuk dwie :D

Zostałyśmy otagowane :) Dziękujemy Nemezis i Agrafce  :D Szczerze mówiąc, pierwszy raz się spotkałyśmy z tą zabawą, więc jesteśmy trochę zielone, ale chyba nic nie schrzaniłyśmy.

I przepraszamy za niewielkie opóźnienia - zaraz po szkole biegałyśmy po parku z piesem Miony, który natomiast usiłował polować na wiewiórki, po czym w ramach odpoczynku na ławeczce spisywałyśmy odpowiedzi na pytania Nemezis. Po powrocie, okazało się, że Agrafka również nas otagowała :) Dzięki, dziewczyny :)

To tak...

Zasady zabawy:

1. Każda oznaczona osoba musi odpowiedzieć na 11 pytań przyznanych im przez ich "Tagger" i odpowiedzieć na nie na swoim blogu.
2. Następnie wybierasz 11 nowych osób do tagu i połącz je w swoim poście.
3. Utwórz 11 nowych pytań dla osób oznaczonych w TAGu i napisz je w swoim TAGowym poście.
4. Wymień w swoim poście osoby które otagowałaś.
5. Nie oznaczaj ponownie osób, które już są oznakowane.



Odpowiedzi na Pytania Nemezis::

(tu odpowiadamy przeważnie razem ;])

1.Co byś zabrała ze sobą na bezludną wyspę? 1 rzecz!
Bezludna... Ale cóż, może nam się poszczęści z Lily że trafimy na jedną? Ojtam, bloga mamy wspólnego, wyspa też być może.
Lily zabiera Książkę zatytułowaną "101 sposobów przetrwania na bezludnej wyspie" a Miona "Zestaw małego rozbitka - poziom zaawansowany"
2. Lubisz wstawać wcześnie rano?
Nienawidzimy. Obie, zgodnie. Rano jesteśmy zombie... Szczególnie po nocy nad książkami. Aaaale jeśli rano zaczyna się po 10 to tak :]
3. Mentosy czy orbit? Uzasadnij:P
Orbit, my po prostu lubimy przeżuwać.
4. Jakie jest twoje największe marzenie?
List z Hogwartu, a jak :D //no i miotła dla każdej by się przydała... Przecież jesteśmy w drużynie, a tak bez miotły... -.- ~Miona
5.  Wolisz Harry'ego Pottera czy Władcę Pierścieni? A może coś innego (książka!)?
No jak to! Potter ponad wszystko, oczywista oczywistość :D
6. Lubisz deszcz?
Taaaak <3 Deszcz uwielbiamy, do czasu, aż wywali bezpieczniki podczas burzy...
7. Jaki był najgłupszy/najnudniejszy film jaki oglądałaś?
Dzielny despero... Ugh -.-
8. Gdybyś mogła być przez jeden dzień gwiazdą, kim byś była (nazwisko, np. Lady Gaga, Orlando Bloom)?
Miona: Stana Katic, Tiger Lily: Helen Bonham Carter
9. Co cię najbardziej wkurza na tym świecie?
Ludzie, którzy uważają się za lepszych od innych. Na stos z nimi.
10. Chciałabyś być austronautką i polecieć w kosmos?
Taaaaaaak. Jak poleci lodówka, to tak.
11. Co wolisz: You Can Dance, Must be The Music, X Factor czy Mam Talent?
Mam talent ;) Teraz już nawet nie wiemy, co wolimy, bo nie ma czasu oglądać ;)

Odpowiedzi na pytania Agrafki:


1. Jaka piosenka aktualnie siedzi ci w głowie? ;)
Tiger Lily: Shinku - Jun Fukuyama, Miona: Metallica - Whisky in the jar
2. Co jest twoją ulubioną słodkością?
Obie jesteśmy czekoladoholiczkami... Do tego lizaki, a Miona przepada za różnego rodzaju kremami... (a tyłek rośnie ;P)
3. Czym jest dla ciebie pisanie bloga?
Ciekawym doświadczeniem, fajna forma spedzania czasu, w dodatku dokumentujemy pasje, mamy możliwość poznania opinii innych.. I podpatrzenia blogów innych fajnych ludzi 
:)
4. Jesteś zmęczona? :P
Lily nie... Miona tak. Pół godziny targania dziesięciokilogramowego, zdyszanego futrzastego psiaka robi swoje...
5. Czy gdy wchodzisz na jakiegoś bloga to czytasz wszystko czy tylko oglądasz zdjęcia?
Zależy od formy bloga, jego treści i funkcji.
6. Lubisz swoja klasę?
Tak :)
7. Słodzisz herbatę?
Tiger Lily:  przeważnie nie. Zależy od rodzaju. A ponieważ pije dużo to zależy naprawdę
Miona: zależy od rodzaju herbaty :D. Przeważnie nie, a jak już, to miodem.
8. Masz jakieś zwierzątko? :>
Tiger Lily: A brat  sie liczy?
Miona: pieska rasy West Highland White Terrier, lat dziesięć, facet, Nefi. Ponadto rybki, raczki, i plagę ślimaków w akwarium. I traszka Stefan, ale mieszka u siostry ;]
9. Co robisz gdy masz doła?
Miona: Dzwonię na psychoterapię telefoniczną do Lily/ słucham muzyki/ wychodzę z psem
Lily: jem lub dzwonie po ludziach i mowie ze mam doła xD

10. Umiesz tańczyć?
hmmm... a pogo się liczy?
11. Lubisz sporty ekstremalne?
Lubimy, chociaż nie uprawiamy.

Nasze tagi:

Hmmm... A obrazicie się jak będzie dużo mniej niż 11? Niewiele osób znamy z blogów, a parę z tych, co znamy była :D W sumie nawet trudno się ogarnąć, kto był.

1. Potwora
2. Cytrynowe Curry
3. Dommie
4. Pomidorky
5. Tynka

Nasze pytania:

1. Jaki sport lubisz uprawiać?
2. Jaka jest Twoja ulubiona potrawa?
3. Postać z bajki, z którą uosabiałaś się w dzieciństwie?
4. Na co przeznaczyłabyś wygraną w totka?
5. Która z subkultur Ci odpowiada, a którą uważasz za bezsensowną?
6. Masz jakąś ksywkę? Jaką?
7. Jakie języki chciałabyś umieć?
8. Jest takie miejsce na ziemi koniecznie chciałabyś odwiedzić?
9 . Czy masz jakieś pasje poza blogiem? Jakie?
10. Kim chciałabyś zostać w przyszłości, zakładając, że masz nieograniczone możliwości :D?
11. Jaka była Twoja ulubiona gra podwórkowa?

Dziękujemy za zaproszenie do zabawy jeszcze raz ;)

piątek, 4 maja 2012

[008] - Pierwsza replika różdżki

"Różdżka magiczna... To było coś, co wprawiło Harry'ego w prawdziwe podniecenie."

Nas tez wprawiła w niemały zachwyt. Pamiętam jak dziś jak latałam z kijkiem rzucając na wszystkich drętwotę... ehh...  Szczenięce lata //wof, wof ~Lily//.
Domyślacie się chyba, co teraz Wam przedstawimy...
Tak wiec o to niepowtarzalna i jedyna w swoim rodzaju...

(werble)


ROOŻDŻKAAAA.



Niemal jedenaście cali. Orzech i włókno z serca smoka. Raczej sztywna. Idealna do mocnych czarów. Lekko zakrzywiona. //Jak dla mnie to ona wyglada jak ta Bellatrix : O ~ Lily // Łee... Jedyna w swoim rodzaju jest. Bella nam może pozazdrościć...~ Miona/ Mogłaby, gdyby nie fakt, że nie żyje.. ~Lily/
/
Nie ważne czy w przyszłości będziesz Aurorem, Uzdrowicielem lub przejdziesz na ciemna stronę mocy. Nie możesz zdobywać świata bez różdżki!

Trochę nas poniosło z tymi zdjęciami...





Takie inne niż zwykle :) Niedługo wrzucimy ich więcej :)



Różdżka jest wykonana z drewna, własnoręcznie strugana i szorowana. Specjalnie stylizowana na krzywą (to trudniejsze, niż zrobienie prostej :O), wygląda w sumie trochę jak od Gregorowicza :D Rączka wykonana dość skomplikowanym sposobem z osobliwego rodzaju  naszej autorskiej masy "papierowej", jest  twarda jak drewno i miła w dotyku. Całość oczywiście pokryte warstwą lakieru a wcześniej pocieniowane farbą akrylową.
Różdżka idealnie nadaje się do cosplayów, zabawy, czy na prezent :)

Wymiary: 10,8 cala (no dobra, nastrój umiera: 27,5cm.)
Materiały: Drewno naturalne zabezpieczone farbą akrylową i lakierem akrylowym


Wybaczcie nam tą przerwę, po prostu jesteśmy w trakcie wprowadzania dość dużej ilości nowości, tak, że mamy mnóstwo rzeczy skończonych w połowie, i niewiele zrobionych. Możemy w zamian obiecać, że niedługo (trochę może więcej niż niedługo, bo posty damy radę wrzucać co tydzień) będzie się działo :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...